czekałem na reformę PvP i się na niej straszliwie zawiodłem. Miało być miejsce dla graczy którzy nie chcą się bić, i chcą sobie spokojnie grać. Okazało się że zmiany są na -, zwiększyła się liczba białych pól, a ochrona w PvP praktycznie się nie zmieniła (ma inną formę ale to dalej to samo).
Znam wielu graczy którzy odbili się od gry, na początku chodzenia beirn. Na 110 lvlu są 3 insty: adek, selka i mora. I dwa te bossy mogą być obecnie całkowicie zablokowane (biały stok). I czy to kogoś interesuje, oczywiście że nie. Na szczególną uwagę zasługuje wejście na morkę, długi stok (który jest biały), oraz sama insta ,,mostu/armat" Którą się robi z 10-15 minut. I gdy idzie się na 2/3 pt (10-15 osób)/ wydaje się 1,2 kk/os za wejście (na cały open 18kk) i można być zablokowanym, zepsuty może być open ( zepsuta gra) dla kilkunastu osób przez kilka lepiej ubranych osób. ... a co jest pod endgamową instą tarula? A no żółciutkie pole żeby przypadkiem nikt nie zaatakował

Komu ma służyć ta reforma PvP, i w jaki sposób realnie pomogła graczom neutralnym
