Dlaczego nie zapłacę ani grosza prawdziwych pieniędzy za platyne

[Gebacz]

Powodów jest kilka ale podstawowy to fakt, że ta gra to potworny grindownik Uciążliwe farmienie złota, expa staje się jeszcze bardziej mozolne przez sam fakt, że jednego i drugiego wpadają raczej symboliczne ilości za każdego mobka Dodatkowo za każdym razem gdy zwierzak, za którego przecież już zapłaciłem, ginie muszę PONOWNIE płacić za niego pełną cenę co sprawia, że jesli ma się pecha, twoje zasoby zaczną wręcz topnieć. Druga kwestia to questy; bieganie z lokacji do lokacji jest zwyczajnie uciążliwe i zabiera sporo czasu. Owszem, dostanę ekspa i kasę ale dopiero po godzinie grania (czasem nawet dłużej. Trzecia, niby drobna lecz cholernie mnie irytująca kwestia to mobki z "zasięgiem rażenia". Biegnę ja sobie spokojnie żeby choćby questa zdać to mnie taki luj zatrzyma i czas na idiotę muszę tracić. Reasumując - nie szanujecie mojego czasu więc nie mam zamiaru wspomagać was finansowo. chyba proste, co nie?

[rzuffi]

nie szanujecie mojego czasu więc nie mam zamiaru wspomagać was finansowo. chyba proste, co nie?

Twój punkt widzenia, masz do tego prawo. Nie jest to jednak brak szacunku do Twojego czasu, a mechanika gry - równie dobrze można by przyśpieszyć chodzenie x4, drop x10 (chociaż pewnie i to za mało) i teleporty prawym przyciskiem na wybraną mapę, ale jest jeszcze balans, który staramy się zachować.

Z punków, które poruszyłeś, większość dotyczy właśnie tego balansu pomiędzy czasem, a zyskiem - może poza petami, tutaj rzeczywiście trzeba płacić, ale w dalszej perspektywie koszt ten jest niewielki, a dodatkowo dochodzą pety, które po kupnie pozostają na zawsze.

[Gebacz]

Mówisz że to nie jest tak że nie szanujecie ale że mechanika taka. Otóż, mój drogi to jest DOKŁADNIE to samo. Mechanika jest tak zaprojektowana, ze muszę tracić mnóstwo czasu. Nie mam go tyle. Jestem dorosłym, ba dość wiekowym człowiekiem ale do emerytury jeszcze mi trochę czasu zostało. Zwyczajnie nie mam czasu siedzieć 3-4 godziny "bo taka jest mechanika" Tak więc... sam rozumiesz
Nota bene jeśli tak traktujecie inne problemy zgłaszane przez graczy to sukcesu wam nie wróżę
To co napisałeś oznacza mniej więcej "Graj jest taka jak trzeba tylko gracze są do d..." gratuluję wyczucia i mądrości Z pewnością mocno mnie zachęciłeś :>

[dasi]

Mówisz że to nie jest tak że nie szanujecie ale że mechanika taka. Otóż, mój drogi to jest DOKŁADNIE to samo. Mechanika jest tak zaprojektowana, ze muszę tracić mnóstwo czasu. Nie mam go tyle. Jestem dorosłym, ba dość wiekowym człowiekiem ale do emerytury jeszcze mi trochę czasu zostało. Zwyczajnie nie mam czasu siedzieć 3-4 godziny "bo taka jest mechanika" Tak więc... sam rozumiesz
Nota bene jeśli tak traktujecie inne problemy zgłaszane przez graczy to sukcesu wam nie wróżę
To co napisałeś oznacza mniej więcej "Graj jest taka jak trzeba tylko gracze są do d..." gratuluję wyczucia i mądrości Z pewnością mocno mnie zachęciłeś :>

Właśnie pokazujesz, że masz sporo wolnego czasu, skoro chciało ci się tyle pisać, że nie spodobała ci się gra. Normalny człowiek z ograniczonym czasem po prostu by ją odinstalował i zajął się czymś innym, a ty się wypłakujesz na forum, że gra za ciężka. Serio, nawet nie jakieś merytoryczne i uzasadnione propozycje, tylko zwykły płacz.

[rzuffi]

Właśnie pokazujesz, że masz sporo wolnego czasu, skoro chciało ci się tyle pisać, że nie spodobała ci się gra. Normalny człowiek z ograniczonym czasem po prostu by ją odinstalował i zajął się czymś innym, a ty się wypłakujesz na forum, że gra za ciężka. Serio, nawet nie jakieś merytoryczne i uzasadnione propozycje, tylko zwykły płacz.

Nie oceniaj tak surowo, według mnie to nie płacz, tylko ogromne niezadowolenie z mechaniki - jeśli taki sposób gry to strata czasu, ma prawo tak to określić

[Adella]

Mechanika jest taka, a nie inna, a gry w jakie gramy też się od siebie różnią i to jest właśnie fajne w tym wszystkim, że mimo oklepanych i ogranych pomysłów wciąż pojawiają się gry, które na jakiś czas potrafią przyciągnąć naszą uwagę. I nie ma tu znaczenia, czy wolisz zbierać marchewki na farmie czy machać mieczem. Wybierasz to co lubisz i to na co masz ochotę.

No ale jak już wybierasz ten gatunek i narzekasz na grind, to zaczynam się zastanawiać czy rzeczywiście chcesz grać w tego typu grę, czy powinieneś wybrać kółko i krzyżyk na przykład, bo to i czasu mniej potrzeba na przejście, i żaden mobek nie wyskoczy po drodze...
To na co jedna osoba narzeka druga uzna za atut.
Starzy gracze powiedzą Ci, że to gra na lata, bez względu na to ile narzekają na pewne rzeczy to logują, grają i wracają. Jeśli oczekiwales gry, którą w miesiąc przejdziesz, zaliczysz i zapomnisz no to możesz być faktycznie rozczarowany.

Tu trzeba czasu żeby zbudować porządną postać, aczkolwiek niekoniecznie złotówek o których wspominasz, bo znam wiele topowych postaci, które na grę nie wydały żadnych pieniędzy. To tylko Twój wybór, czy platynę kupisz za złoto, czy za złotówki.

Co do petów i kosztów z nimi związanych, to owszem, pety trochę kosztują i co najważniejsze z czasem kosztują coraz więcej, bo i mocniejsze pety mamy do wyboru. Poza tym zajmują nam czas, który możemy przeznaczyć na bosy, bo musimy na przykład robić im żarcie na zlecenie. A jak już pojedziemy z nimi na bosy, to znów zabierają nam expa i zmniejszają szansę na drop. I znowu napiszę to co wyżej, to tylko Twój wybór, czy chcesz tracić złoto i czas, bo są osoby, które z powodzeniem całymi latami grają bez petów.

Mobki Cię łapią, i też niedobrze. Ale czy gra zrobi się fajniejsza jak przejdziesz mapę wzdłuż i w szerz i nic Cię nie złapie? To po co chodzić po tej mapie?

Jeżeli będziesz wystarczająco dobry w tę grę, to kiedyś właściwie to nastąpi, mobki prawie nie będą Cię łapać. Rowiniesz postać, nauczysz się wszystkiego o swojej profesji, wyexpisz pety i zarobisz dużo złota. Do tego czasu bosy nie będą miały tajemnic przed Tobą, a nicki z czatu będą dla Ciebie coś znaczyły. Będziesz logował po to, by spotkać znajomych. Będziesz spędzał czas na rozmowach podczas wypraw na bosy. Będziesz narzekał jak inni, że znów popsuli rycerza, a druid za mało leczy. Albo za dużo...
Będziesz expertem, ale minie trochę czasu od tego postu w którym narzekasz że gra jest wymagająca. Albo będziesz grał w kolejną grę na miesiąc i cieszył się że szybko poszło. Bo każda gra ma swoje zasady i swoją mechanikę, a ta jest akurat taka na dłużej.

[MatasQ]

A ja zawsze myślałem, że to działa tak, że jak się jest młodym i np gra po szkole/studiach i ma się na to sporo czasu, a nie ma się kasy, to się dochodzi do wszystkiego na grze właśnie grindem. Czyli nie wydajemy kasy. A jak się jest starszym i jest praca, rodzina itd to przy mniejszej ilości czasu na grę wydaje się PLNy które się ma bo się pracuje, by nie odstawać od reszty.

[Way]

A ja zawsze myślałem, że to działa tak, że jak się jest młodym i np gra po szkole/studiach i ma się na to sporo czasu, a nie ma się kasy, to się dochodzi do wszystkiego na grze właśnie grindem. Czyli nie wydajemy kasy. A jak się jest starszym i jest praca, rodzina itd to przy mniejszej ilości czasu na grę wydaje się PLNy które się ma bo się pracuje, by nie odstawać od reszty.

Tylko większość wypłat nie pozwala na to, by wydawać na grę i w dodatku nieskończoność, raz można sobie pomóc, ale tego golda czy czegoś innego zawsze będzie brakować. Dla mnie tendencja jest prosta, jeden lubi grind, drugi lubi szybkość, trzeci lubi strzelanki a czwarty woli oglądać telewizję niż grać i powinniśmy robić to co lubimy a nie zwyzywać coś co Nam nie pasuję i tworzyć teorie, że tak nie powinno być.