
Z innej beczki
-
- Still in prologue
- Posts: 1
- Joined: Mon Feb 21, 2022 1:47 pm
-
- Simon’s student
- Posts: 28
- Joined: Tue Jan 25, 2022 11:43 pm
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 3 times
Re: Z innej beczki
Gram od 2013r, zdecydowanie najlepiej gra mi się mo, vd też mi się dobrze grało.
"Na tych Broken Ranksach masz przyjaciół i wrogów,
są tacy co już dawno pukają w dno od spodu.
Ty dzięki Bogu wiążesz koniec z końcem,
pamiętaj niektórzy cię oddadzą za pieniądze."
są tacy co już dawno pukają w dno od spodu.
Ty dzięki Bogu wiążesz koniec z końcem,
pamiętaj niektórzy cię oddadzą za pieniądze."
-
- Wandering in the Tunnels
- Posts: 44
- Joined: Fri Jan 28, 2022 11:24 am
- Location: Rzeszów
- SERVER: Kadarin
- NICK: Kaladin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 12 times
Re: Z innej beczki
Od początku z ogromnymi wyrwami pomiędzy, pierwsza postać 70+ w 2013, potem 2016, następnie vd na Tolnor.
Obecnie gram najbardziej uprzywilejowaną profesją na Kadarinie, żeby pokazać, że potrzebuje nerfów. Póki co zmierza to w dobrą stronę, ale życzcie powodzenia.
Obecnie gram najbardziej uprzywilejowaną profesją na Kadarinie, żeby pokazać, że potrzebuje nerfów. Póki co zmierza to w dobrą stronę, ale życzcie powodzenia.
Re: Z innej beczki
Taern poznałem w 2011 roku, ale cośkolwiek pojmować i grać aktywniej to dopiero w 2013, z wieloma dłuższymi przerwami sprawdziłem parę profesji i w końcu polubiłem vd
Druidem też grało mi się przyjemnie ale jak na mój gust za wolno.

Druidem też grało mi się przyjemnie ale jak na mój gust za wolno.
- Werchiell
- Taernian with basic skills
- Posts: 8
- Joined: Sat Jan 22, 2022 10:04 am
- Location: Mokradła
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 5 times
Re: Z innej beczki
Bardzo ciekawy temat, który może ukazać fajne statystyki / opinię graczy na temat różnych profesji.
Jeśli chodzi o mnie, to gram od około 2012 roku, wcześniej jeszcze w produkcję Taern. Miałem przyjemność grania każdą profesją, najdłużej VooDoo, ze względu na moje zamiłowanie do klimatu otoczonego wokół tej postaci (magia, czarnoksiężnik, potęga, styl gry). Testowałem również wiele różnych buildów na wielu postaciach i najfajniej grało mi się jednak VooDoo, lub druidem - którym obecnie gram w Broken Ranks. Uwielbiam styl gry, który pozwala mi na myślenie podczas walki, strategię, kombinowanie. Klasy takie jak: barbarzyńca/mag ognia - nie podobają mi się, gdyż zawsze nastawiam je na typowego DMG, który ma zadawać obrażenia. Jest to dla mnie nudne. Przyjemność czerpałem również z gry łucznikiem, czy sheedem - powyżej 65 lvl na bossach podlodowych (vough, vidar, nidhdog) - debuff to coś, co lubię. Jednak klimatycznie odbiegają od takich klas jak VooDoo, czy Druid, więc na dłuższą metę granie nimi nie sprawiało mi aż takiej satysfakcji. Grałem również rycerzem - który mnie najbardziej nudził, choć nim mogłem kiedyś osiągnąć wszystko szybciej z pomocą drużyny, posiadając odpowiedni build (np. gorzałki na 44 lvl, jeśli znało się sposób na dostanie się tam bez wymaganego lvl).
Podsumowując: to są moje preferencje klasowe, od zawsze VooDoo i Druid i w Broken Ranks nadal zostaną moimi wyborami numer jeden.
Jeśli chodzi o mnie, to gram od około 2012 roku, wcześniej jeszcze w produkcję Taern. Miałem przyjemność grania każdą profesją, najdłużej VooDoo, ze względu na moje zamiłowanie do klimatu otoczonego wokół tej postaci (magia, czarnoksiężnik, potęga, styl gry). Testowałem również wiele różnych buildów na wielu postaciach i najfajniej grało mi się jednak VooDoo, lub druidem - którym obecnie gram w Broken Ranks. Uwielbiam styl gry, który pozwala mi na myślenie podczas walki, strategię, kombinowanie. Klasy takie jak: barbarzyńca/mag ognia - nie podobają mi się, gdyż zawsze nastawiam je na typowego DMG, który ma zadawać obrażenia. Jest to dla mnie nudne. Przyjemność czerpałem również z gry łucznikiem, czy sheedem - powyżej 65 lvl na bossach podlodowych (vough, vidar, nidhdog) - debuff to coś, co lubię. Jednak klimatycznie odbiegają od takich klas jak VooDoo, czy Druid, więc na dłuższą metę granie nimi nie sprawiało mi aż takiej satysfakcji. Grałem również rycerzem - który mnie najbardziej nudził, choć nim mogłem kiedyś osiągnąć wszystko szybciej z pomocą drużyny, posiadając odpowiedni build (np. gorzałki na 44 lvl, jeśli znało się sposób na dostanie się tam bez wymaganego lvl).
Podsumowując: to są moje preferencje klasowe, od zawsze VooDoo i Druid i w Broken Ranks nadal zostaną moimi wyborami numer jeden.
