Nowy ład
Posted: Sat Feb 05, 2022 3:46 am
A więc stało się, Broken Ranks weszło, wraz z nim nowe zmiany, nowy serwer już podbity to mogę rzucić parę słów i ocenić całokształt tej waszej wesołej twórczości.
Pierwsze co się zapewne rzuca w oczy, to umiejętności. 21 ich poziomów, żeby być dokładnym. Zapewne inżynierki pomyślały "hej, zrobimy im podklasy w taki oryginalny i super sposób, i w dodatku będą sobie mogli je zmieniać w trakcie gry" lub "e dobra szkoda myśleć dajmy po prostu więcej lvl'i " - samo wybierzcie, które uważacie. Prawda jest taka, że jest to obleśne wręcz wzmocnienie maga ognia, jedno z wielu które weszły w tym patchu, i gra staje się obrzydliwie łatwa. Tak, mówię to jako mag ognia na Kadarinie, ta profesja jest obrzydliwa i zwyczajnie śmiech mnie zbiera gdy myślę co będę robił gdy już dojdziemy do Beirn.
Tutaj dochodzimy do następnego punktu - balans postaci. Cóż, trzeba być przypadkiem z kategorii ciężkie lub inżynierem, wybór znów pozostawiam Szanownemu Jury, żeby się nie skapnąć, że zmiany umiejętności premiują w znacznym stopniu klasy rozwijające ich jak najmniej. Co za tym idzie - mo, bb, vd. W tej kolejności. Ale! Sytuacja się zmienia, bo w tej samej kolejności ostatni jest rycerz, bez którego barba jest gównem. I tu występuje przezabawna sytuacja, gdzie barba z tego drugiego miejsca spada nisko, nizuuuutko, nisko bardzo, i staje się kompletnym gniotem, co zresztą bardzo szybko, drodzy widzowie, zobaczymy. Mag Ognia oczywiście na piedestale, rush kulka-inka-dwie wrażki, ewentualny metek i do domu. O taktyce expa "samobójcze orki" którą obmyśliłem może wam opowiem innym razem, ale to przezabawna historia.
Orki orkami, czempów na nich sporo, a co z nich dropi nowego? A synergetyki. Dropię sobie takiego na 20 lvl, myślę - hej, ale fart, a itemek całkiem fajny, tylko ten bonus taki zeroprocentowy to może dopiero później urośnie, no kij, farmimy dalej. Och, błoga nieświadomości. Kompletnie nie wiedziałem wtedy, że gdybym został na Krzyżaku przez resztę dnia, to bym sobie mógł scraftować item lepszy od rarów z Fyodora. Ajajaj, doprawdy tragedia. Ale że rary które dropią 10x rzadziej od synergetyków są od nich dwukrotnie gorsze na wszystkim oprócz dr i ryca? Drodzy widzowie, szanowne Jury - moja matematyka wskazuje, że rozwiązanie powinno być zgoła inne. Ale widocznie rozszerzona matma nie oddała. Na szczęście wygląd się zmienia i nie mamy do czynienia z armią klonów, to by była tragedia, heh. O boże, o kurczę, Marek skraftowałem ajtemka i wygląd jest ten sam czemu tak przecież to powinno wyglądać inaczej wychodzimy stąd Marek ale lipa.
Niedopracowane w drugiej kolejności, w pierwszej poronione.
Podsumowując - wyszło wam przecudowne pay2win z przepięknym systemem grindu, i rary tak naprawdę mają niezwykle sporadyczne prawo bytu. Na tyle, że większość graczy nie będzie sobie nimi zawracała głowy. Z balansu, jak zwykle, ulubione profesje buffy, reszta do śmieci. W końcu ekipa pod przewodnictwem szanownego top vd bijącego Tarula po 650 na załamce, co ja się tu będę wypowiadał, pełen profesjonalizm, po prostu nie widzę "the bigger picture", umyka mi całokształt, to tak właśnie jest, drodzy widzowie.
Szanowne Jury, to wam pozostawiam do oceny, ale ja temu tytułowi nie rokuję nic dobrego - nie z obecnym kierunkiem w który to zmierza.
Pozdrawiam przeserdecznie,
wasz zawiedziony gracz, który wykorzysta niekompetentne buffy mosia do granic możliwości.
Pierwsze co się zapewne rzuca w oczy, to umiejętności. 21 ich poziomów, żeby być dokładnym. Zapewne inżynierki pomyślały "hej, zrobimy im podklasy w taki oryginalny i super sposób, i w dodatku będą sobie mogli je zmieniać w trakcie gry" lub "e dobra szkoda myśleć dajmy po prostu więcej lvl'i " - samo wybierzcie, które uważacie. Prawda jest taka, że jest to obleśne wręcz wzmocnienie maga ognia, jedno z wielu które weszły w tym patchu, i gra staje się obrzydliwie łatwa. Tak, mówię to jako mag ognia na Kadarinie, ta profesja jest obrzydliwa i zwyczajnie śmiech mnie zbiera gdy myślę co będę robił gdy już dojdziemy do Beirn.
Tutaj dochodzimy do następnego punktu - balans postaci. Cóż, trzeba być przypadkiem z kategorii ciężkie lub inżynierem, wybór znów pozostawiam Szanownemu Jury, żeby się nie skapnąć, że zmiany umiejętności premiują w znacznym stopniu klasy rozwijające ich jak najmniej. Co za tym idzie - mo, bb, vd. W tej kolejności. Ale! Sytuacja się zmienia, bo w tej samej kolejności ostatni jest rycerz, bez którego barba jest gównem. I tu występuje przezabawna sytuacja, gdzie barba z tego drugiego miejsca spada nisko, nizuuuutko, nisko bardzo, i staje się kompletnym gniotem, co zresztą bardzo szybko, drodzy widzowie, zobaczymy. Mag Ognia oczywiście na piedestale, rush kulka-inka-dwie wrażki, ewentualny metek i do domu. O taktyce expa "samobójcze orki" którą obmyśliłem może wam opowiem innym razem, ale to przezabawna historia.
Orki orkami, czempów na nich sporo, a co z nich dropi nowego? A synergetyki. Dropię sobie takiego na 20 lvl, myślę - hej, ale fart, a itemek całkiem fajny, tylko ten bonus taki zeroprocentowy to może dopiero później urośnie, no kij, farmimy dalej. Och, błoga nieświadomości. Kompletnie nie wiedziałem wtedy, że gdybym został na Krzyżaku przez resztę dnia, to bym sobie mógł scraftować item lepszy od rarów z Fyodora. Ajajaj, doprawdy tragedia. Ale że rary które dropią 10x rzadziej od synergetyków są od nich dwukrotnie gorsze na wszystkim oprócz dr i ryca? Drodzy widzowie, szanowne Jury - moja matematyka wskazuje, że rozwiązanie powinno być zgoła inne. Ale widocznie rozszerzona matma nie oddała. Na szczęście wygląd się zmienia i nie mamy do czynienia z armią klonów, to by była tragedia, heh. O boże, o kurczę, Marek skraftowałem ajtemka i wygląd jest ten sam czemu tak przecież to powinno wyglądać inaczej wychodzimy stąd Marek ale lipa.
Niedopracowane w drugiej kolejności, w pierwszej poronione.
Podsumowując - wyszło wam przecudowne pay2win z przepięknym systemem grindu, i rary tak naprawdę mają niezwykle sporadyczne prawo bytu. Na tyle, że większość graczy nie będzie sobie nimi zawracała głowy. Z balansu, jak zwykle, ulubione profesje buffy, reszta do śmieci. W końcu ekipa pod przewodnictwem szanownego top vd bijącego Tarula po 650 na załamce, co ja się tu będę wypowiadał, pełen profesjonalizm, po prostu nie widzę "the bigger picture", umyka mi całokształt, to tak właśnie jest, drodzy widzowie.
Szanowne Jury, to wam pozostawiam do oceny, ale ja temu tytułowi nie rokuję nic dobrego - nie z obecnym kierunkiem w który to zmierza.
Pozdrawiam przeserdecznie,
wasz zawiedziony gracz, który wykorzysta niekompetentne buffy mosia do granic możliwości.