Błąd w skalowaniu łatwych bossów (poznanie)

[Elenar]

Łatwe bosy mają połowę życia
i zadają połowę obrażeń.

I tu by było wszystko w porządku gdyby nie jeden szkopuł:

mają także zmniejszone odporności. Co w rezultacie powoduje, że mają dużo mniej życia niż 50% bo poprostu bijemy je mocniej. Daje to taki efekt jakby miały jakieś 30%, a nie 50%. Technicznie.

Wydaje mi się, że jeśli zmniejszamy życie o połowę, to odporności powinny zostać takie jakie były.

[Onion]

Patrząc na to, że powinno to być ubijalne przez 1-2 osoby z petami to ma to duży sens.

[jurass]

O błędzie możemy mówić, jeśli mamy pewność jak powinno coś wyglądać. Skąd autor tematu wie jaki dokładnie był zamysł twórców?

[Elenar]

O błędzie możemy mówić, jeśli mamy pewność jak powinno coś wyglądać. Skąd autor tematu wie jaki dokładnie był zamysł twórców?

Zamysł był pewnie taki, że łatwe bosy są 2 razy łatwiejsze, a trudne 2 razy trudniejsze. Można się domyśleć po tym, że łatwe bosy mają 2 razy mniej życia. Jeśli istotnie taki był zamysł twórców to zmiana odporności psuje sprawe.

[Onion]

Uważam to za błędne założenie, nie byłem na każdym bossie łatwym/trudnym, ale te które widziałem z pewnością nie są proporcjami 2x mniej, 2x bardziej. Sam fakt, że coś ma 2x mniej punktów życia nie musi oznaczać, że od linijki8 jest 2x słabsze.

[Elenar]

Uważam to za błędne założenie, nie byłem na każdym bossie łatwym/trudnym, ale te które widziałem z pewnością nie są proporcjami 2x mniej, 2x bardziej. Sam fakt, że coś ma 2x mniej punktów życia nie musi oznaczać, że od linijki8 jest 2x słabsze.

No w praktyce, przez mniejsze odporności, Geo jest dużo bardziej słabszy niż 2 razy. Bije się go jak krzyżaka. 6k hp i wchodzi jak w masło.